Zawsze z zainteresowaniem traktuję gitary akustyczne Samick. Głównie dlatego, że nigdy się na nich nie zawiodłem. Samick to dla mnie już niemal symbol doskonałego stosunku jakości do ceny.

Miałem w rękach Samicków wiele – od najnowszych modeli różnych serii, przez pierwsze instrumenty z szyldem Greg Bennett Guitars, kilka egzemplarzy z lat 90-tych, w tym pierwsze indonezyjskie wytwory producenta, a także jeden model z 1988 r. wyprodukowany jeszcze w Korei. Wszystkie one miały cechę wspólną – to były (są) naprawdę świetnie wykonane i dobrze brzmiące instrumenty.